Ostatnio moje włoski domagały się farbowania :)
tym razem postawiłam na farbę garniera color sensation 111 Srebrny superjasny blond
na odrostach trzymałam dosyć krótko, bo tylko 30 minut i kolor nie do końca mnie satysfakcjonuję, ale na pewno wyrówna się z następnym farbowaniem. Potem zmalaksowałam na sekundkę i oto efekty:
zdjęcia z telefonu więc przepraszam za jakość :) może w najbliższych dniach uda mi się jakoś zrobić lepsze zdjęcia:)
farba ogólnie się spisała
dosyć szybko rozjaśnia (mama po nałożeniu mówiła że już się rozjaśniły)
zapach nie był zbyt uciążliwy, nawet dało się wyczuć jakiś lekko kwiatowy zapach ?:D
nie szczypała mnie
konsystencja też na plus :) jedno opakowanie mi spokojnie starczyło
Oby tylko nie rudziała i żółciała a będzie dobrze :)
Miłej środy :)))
ale jaśniutko :)
OdpowiedzUsuńja zaczynam zastanawiać się nad jakimś garnierem :)
kolorek świetny wyszedł :)
OdpowiedzUsuńfajny kolor Ci wyszedł;) najgorsze jest właśnie żółknięcie blondów i odrosty, przez co zrezygnowałam z tego koloru, ale Tobie bardzo pasuje ;) buziaki ;)
OdpowiedzUsuńsuper kolor!!strasznie mi sie podobaja,sama bym sobie takie zrobila ale sie boje hehe:)ja mam czatne:P ale zawsze tak jest ze brunetka chce byc blondynka i na odwrot:)pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do siebie
OdpowiedzUsuńjamaima.blogspot.com
tez farbowalam nim raz i tez z odrostow nie za bardzo jestem zadowolona
OdpowiedzUsuń