wtorek, 5 czerwca 2012

Garnier Color Sensation 111


Ostatnio moje włoski domagały się farbowania :)
tym razem postawiłam na farbę garniera  color sensation 111  Srebrny superjasny blond


na odrostach trzymałam dosyć krótko, bo tylko 30 minut i kolor nie do końca mnie satysfakcjonuję, ale na pewno wyrówna się z następnym farbowaniem. Potem zmalaksowałam na sekundkę i oto efekty:




zdjęcia z telefonu więc przepraszam za jakość :) może  w najbliższych dniach uda mi się jakoś zrobić lepsze zdjęcia:)

farba ogólnie się spisała
dosyć szybko rozjaśnia (mama po nałożeniu mówiła że już się rozjaśniły)
zapach nie był zbyt uciążliwy, nawet dało się wyczuć jakiś lekko kwiatowy zapach ?:D
nie szczypała mnie
konsystencja też na plus :) jedno opakowanie mi spokojnie starczyło

Oby tylko nie rudziała i żółciała a będzie dobrze :)

Miłej środy :)))

5 komentarzy:

  1. ale jaśniutko :)
    ja zaczynam zastanawiać się nad jakimś garnierem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny kolor Ci wyszedł;) najgorsze jest właśnie żółknięcie blondów i odrosty, przez co zrezygnowałam z tego koloru, ale Tobie bardzo pasuje ;) buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. super kolor!!strasznie mi sie podobaja,sama bym sobie takie zrobila ale sie boje hehe:)ja mam czatne:P ale zawsze tak jest ze brunetka chce byc blondynka i na odwrot:)pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do siebie
    jamaima.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. tez farbowalam nim raz i tez z odrostow nie za bardzo jestem zadowolona

    OdpowiedzUsuń